Motocykle Harley Davidson Wrocław

Witamy wszystkich w nowym rozdziale naszej historii. Z tej Strony Mariusz i Marcin. Już wkrótce u nas będziecie mogli spełnić swoje motoryzacyjne marzenia i skorzystać z naszej wyjątkowej na rynku oferty. Dla tych, którzy lubią krótkie przekazy powiem od razu. Kupicie u nas najlepsze Harleye we Wrocławiu. Powiem więcej – najlepsze motocykle Harley Davidson na Dolnym Śląsku. Dobra. I tak nikt nie sprawdzi. Najlepsze w Polsce. A dopiero zaczynamy. I może nie tylko bo będziemy obsługiwać też klientów zza granicy. Każdy pomyśli, że w necie jest dużo ofert. Jest. I pewnie gdyby miała to być kolejna taka oferta, to byśmy napisali po prostu: „Sprzedam ładny motór. Opisywać nie będę. Kto się zna ten wie, a reszta to leszcze. Nie był prawie uszkodzony. Przebieg lekko skręcony. Gwarancja do bramy i się nie znamy. Kwity sobie zrobicie sami. Każdy umie zarejestrować.”. Dodam, że część tego tekstu zerżnąłem z innego ogłoszenia.
 

Tak nie chcemy. Niech w końcu będzie alternatywa pomiędzy autoryzowanym salonem i cwanym handlarzem. Motocykl ma być porządny. Przeserwisowany. Z kompletem dokumentów i gotowy do wyjazdu. Można go wziąć w leasing, kredyt. A po zakupie złożyć kask i wyjechać.  Tak byśmy sami chcieli i tak chce każdy, kto ceni spokój i pewność. Harley to ciągle towar trochę luksusowy. Niech i obsługa będzie na poziomie. Nie wszyscy chcą zacząć od nowego motocykla z salonu. Który jest super, ale kosztuje tyle co pół mieszkania.

Sami jesteśmy motocyklistami od wielu lat. Jeżdżę motocyklem od 37 lat. Z tego Harleyami od 22 lat. Marcin niewiele krócej, ale młody jest jeszcze. Ledwo 40 stuknęła. Zawsze mieliśmy jobla na punkcie starych motocykli. Piękne hobby. Świetnie łączy się z talentem mechanicznym i umiejętnościami majsterkowania. A ile opowieści w garażu przy piwie można było posłuchać. No my niestety niezbyt mamy te talenty. I co chwila trzeba było biegać po pomoc. Kiedy zdecydowałem się kupić Road Kinga to z Marcinem objechaliśmy pół Polski. Wał na wale. Pamiętam jak pojechałem oglądać motocykl w Rzeszowie. Miał być nieuszkodzony i idealny. Pojechałem w sobotę o 5 rano z Wrocławia. A jeszcze autostrady  nie było do Rzeszowa. Pod Krakowem koniec. Dawno tak mnie gość nie wkurzył. Złom malowany pędzlem. Ale trzeba przyznać, że koleś miał ukryty talent fotograficzny. Powinien zostać fotografem gwiazd. Wybitny artysta fotografik. Zdjęcia były bomba. W końcu po objechaniu kraju udało się kupić fajny sprzęt. Nie ma co narzekać. Paliwo tanie było, a kraj zwiedzać lubię. Jakiś przewodnik można by napisać. No i zaczęły się schody z rejestracją. Przeglądy wożenie na lawecie. Oczywiście dla gościa co robił to sto razy to pikuś. Jak idziesz pierwszy raz z kompletem kwitów z USA, to tak prosto nie jest. No i dodatkowo nie miałem całej kasy. Leasing bez rejestracji odpadał. Trzeba było trochę kasy pożyczyć. Potem się musiałem z wdzięczności browarów nastawiać. Jeszcze dziś mnie wątroba boli. Marcin miał w sumie podobnie. Jak jechał po swojego pierwszego  Harleya, to nie wpadł na to, że trzeba zabrać lawetę albo 20 litrów oleju. Motocykl po 2 kilometrach wywalił cały olej. Dolewki trochę pomogły. Jakoś dociągnął do Wrocławia. Podjarany był strasznie, to oddał motocykl do serwisu. Tanio nie było. Musiał sięgnąć po żelazną rezerwę i wydać nawet kasę z komunii. Potem zapoznał się blisko z większością osób, które cos przy HD potrafią zrobić. Motocykla nie ma, ale znajomości pozostały. I tak przy kawie doszliśmy do wniosku, ze może by zrobić coś dla takich ludzi jak my, którzy lubią jeździć. Chcą się motocyklami bawić. Czerpać z nich przyjemność, ale niekoniecznie zostać wykwalifikowanymi mechanikami i fachowcami od dokumentacji rejestracyjnej. Chcą je sfinansować. Mieć pewność, że wszystko jest z nimi formalnie i technicznie w porządku. Czasem też, ale o tym później, chcą również zainwestować pieniądze i mieć ze swojej lokaty przyjemność. Bo może to być nie tylko frajda, ale i pomysł na rozsądne zainwestowanie i ochronę kapitału. Można kupić złoto lub brylanty, ale na sztabce złota nie pojeździsz.

Jako, ze sami trochę motocyklami Harley Davidson pojeździliśmy, to chcieliśmy też, żeby nie były to typowe seryjne motocykle. Każdy z tych, które zaraz pokażemy to motocykl jakim sami chcemy jeździć. Są na swój sposób unikatowe. Każdy ma „to coś”. Nie będzie to więc raczej kolejny Fat Boy taki jakich milion jeździ po ulicach. Zresztą zobaczcie sami.

Ktoś jeszcze czyta? Bo podobno dobre są krótkie formy. Ja tam pytałem dziewczyn i mówią, że nie. To  piszę dalej.

Jak masz zamiar wpaść na 5 minut zostawić kasę i wyjść to ok. Ale jak wejdziesz do tego magicznego miejsca, to naprawdę nie będziesz chciał wyjść. O motocyklach możemy rozmawiać godzinami. O  każdym z nich dużo wiemy. Chętnie doradzimy i wypijemy kawę. Znamy też parę zabawnych historyjek,  w które nikt  nie wierzy, a zdarzyły się naprawdę. Nas to naprawdę kręci. My kochamy motocykle i możemy o tym non stop. Jak nie jesteś asertywnym człowiekiem to zamęczymy Cię na śmierć. Weź śpiwór i poduszkę.

Teraz zupełnie na poważnie.

U nas każdy motocykl jest sprawny. Gotowy do jazdy i zarejestrowany. Kupujesz i jedziesz.

Gwarantujemy legalność pochodzenia i stanu technicznego. To nie są motocykle składane z wiadra,  rury i przystanku autobusowego.

Sfinansujesz zakup nie tylko gotówką. Może być kredy i leasing. Dostaniesz normalną fakturę VAT. Jak poszukasz motocykla w innych miejscach, to zrozumiesz co mam na myśli i czemu piszę o tak oczywistej niby sprawie.

Wsiadasz i jedziesz. Nie kombinujesz z lawetami. Lewymi kwitami itd.

Dostaniesz nasze pełne wsparcie. Nieważne, czy to twój dziesiąty czy pierwszy motocykl.

Co również może się wydać oczywiste, a nie zawsze jest. Jesteśmy normalnymi kolesiami. Pogadamy. Doradzimy. Wypijemy kawę. Nie jesteśmy zawodnikami znikąd. Od lat jesteśmy w środowisku. Nie zależy nam na szybkim zysku, tylko na dobrej reputacji.

Przyjedź, zadzwoń. Pogadaj. Kupujesz motocykl w przyzwoitych warunkach. Obsługę masz jak w salonie nowych motocykli. Motocykle te  wyglądają jak nowe. Jest po prostu taniej.

Każdy kto kupi tu motocykl, otrzyma serię dodatkowych benefitów związanych z możliwością zakupu limitowanych akcesoriów, udziału w zamkniętych spotkaniach i wyprawach. Kupujesz motocykl. Inwestujesz kasę w niepewnych czasach i dodatkowo poznasz fajna ekipę. Zapraszamy.

Doczytał tu ktoś? Bo jak coś to ja tak mogę jeszcze długo.

Będziemy co chwilę pisać coś fajnego. Pojawią się filmy na YouTube. Zaglądajcie na nasz kanał. Dowiecie się czegoś o każdym z motocykli. Żeby wprowadzić temat kontrowersyjny, który dobrze i chętnie się ogląda, spróbujemy rozwiązać wielki problem. Czyli jaki silnik jest lepszy: Evo czy Twin Cam. Normalnie byśmy nie musieli tak ostro iść. Wystarczyło by pokazać goły tyłek i powiedzieć coś o  polityce. Ale ten kto nas widział nago wie, że to straszna i niehumanitarna rzecz by była. Zapraszamy. Dzwońcie, piszcie. Pytajcie. Do zobaczenia na trasie.